23 sierpnia 2014
Pierwszy raz przeczytałam o wodzie pietruszkowej 2 lata temu na jakiejś stronie dla kobiet. Wypróbowałam, stosowałam krótko i nie zauważyłam spektakularnych efektów. Potem jakoś o niej zapomniałam. Ostatnio przypomniałam sobie o tym toniku krojąc natkę pietruszki. Uwielbiam zapach pietruszki, więc dla mnie stosowanie tej wody to żaden problem. Po 2 tygodniach regularnej aplikacji można zauważyć, że doskonale tonizuje cerę. A ze względu na to, że natka pietruszki jest źródłem witaminy C, żelaza, wielu składników odżywczych, regeneruje skórę i wybiela przebarwienia m.in. te po opalaniu. Poza tym w internecie znalazłam mnóstwo opinii, że jest idealną domową metodą do walki ze zmarszczkami. Ze względu na swój wiek, nie jestem w stanie tego potwierdzić ;)
Garść posiekanej pietruszki
100 ml przegotowanej, zimnej wody (może być woda mineralna)
Potrzebujemy także szklanej butelki lub słoik (wyparzone), w którym będziemy przechowywać tonik pietruszkowy. Teraz wystarczy zalać wodą posiekaną natkę pietruszki. Buteleczkę wstawiamy do lodówki na 12 godzin, następnie odcedzamy natkę. Wodę można stosować zarówno jako tonik na twarz jak i ciało np. na plecy. Aplikujemy ją wg własnych upodobań rano i wieczorem albo w czasie dnia. Wodę pietruszkową należy przechowywać w lodówce i wykorzystać ją jak najszybciej. Lepiej zrobić mniej toniku niż go zmarnować ;)
Dajcie znać czy miałyście styczność z pietruszkową wodą i jakie są efekty jej stosowania!
Tagi: domowa metoda, domowa woda, domowy hydrolat, domowy sposób, domowy tonik, przepis, przepis na wodę pietruszkową, regeneracja skóry, skuteczny, sposób, sposób na przebarwienia, sposób na zmarszczki, tani, tonik pietruszkowy, woda pietruszkowa, wybielanie przebarwień, wybielenie
© 2024 WenuS lifestyle, blog lifestyle lifestylowy | Theme by Eleven Themes
Dzięki. Akurat pietruszka wyjątkowo obfita u mnie w ogródku w tym roku, więc skorzystam z przepisu:)
Bardzo intrygujące! A zapach pietruszki wprost uwielbiam…
Ej…Szkoda że o niej nie wspomniałaś jak miałam pietruszkę w ogródku :/ Ja pijam wode z cytryną. Od wczoraj więc efektów jeszcze nie widzę.
Pierwszy raz słyszę o wodzie pietruszkowej. No proszę, ile ciekawych rzeczy się można dowiedzieć od Ciebie :)
bardzo nas zaciekawiła ta woda (tonik) – na pewno warto wypróbować :)
a o takim toniku nie słyszałam, ciekawe :)
Kiedyś robiłam toniki z zielonej herbaty, ale jakoś zapał straciłam. Ale tę wodę wypróbuję, tania i zapewne skuteczna :)
mmm!! Wygląda wspaniale :)
Muszę zrobić! Dzięki za przepis :)
Nie słyszałam o takiej wodzie, trzeba będzie wypróbować :)
Świetne zdjęcia !
o niegdy wczesniej czegos takiego nie robiłam :)
Hmmm, mnie mogłaby się przydać, zaraz zaczynam produkcję, w końcu tonący i brzytwy się chwyta ;-)
pozdrawiam, Bogna
http://akantbiz.blogspot.com
nie miałam pojęcia o tym! wszelkie toniki lubię, więc grzech nie wypróbować :)
Mam w ogródku dużo pietruszki, jutro przygotuje wodę… lubię naturalne kosmetyki.
Bardzo intrygujące :) jestem ciekawa efektów
Ja również uwielbiam zapach pietruszki! Łatwy przepis, więc niedługo na pewno wypróbuję, dam znać czy są efekty, a jeśli tak to jakie :)
http://www.am-kubicowelove.blogspot.com
Love, xoxo
O proszę, nie słyszałam o takim wykorzystaniu pietruszki, pomysł przedni! :)
oooo koniecznie wypróbuję ;)
fajnie wygląda :)
Pietruszka okazuje się, że chyba jest dobra na wszystko :)
Podbiorę trochę tej od rosołu :D
O wodzie pietruszkowej nie słyszałam, a bardzo chętnie wypróbuję:)
Ja kiedyś używałam jej do rozjaśniania piegów. Teraz nie stosuję, bo nauczyłam się z nimi żyć :)
Piegi są urocze :D
PIERWSZY RAZ SŁYSZĘ ALE CHĘTNIE WYPRÓBUJĘ :)
Muszę wypróbować :))))
bardzo fajny blog. można tu znaleźć interesujące rzeczy :)
genialny pomysł!
A ja ostatnio mam mega ochotę na jedzenie natki! Dodaję ją do wielu rzeczy:))
pierwsze słyszę.. jak będę chciała pobawić się w toniki domowej roboty to wypróbuję:)
Ja jeszcze nigdy nie robiłam sama toniku, ponieważ przyznam szczerze, że z lenistwa nie chciałoby mi się biec z góry z łazienki na dół do lodówki:) Jednak nie wyobrażam sobie życia bez toniku, zawsze mam kupny. W weekend nie zabrałam do samolotu toniku i w hotelu używałam po prostu wody mineralnej:)
Dobry patent jak się zapomni. Dziękuję ;*
Natkę pietruszki jadam garściami, ale do produkcji domowych kosmetyków jeszcze jej nie używałam, może spróbuję. Czy pietruszka przypadkiem nie ma działania wybielającego przebarwienia?
Ma, napisałam o tym :)
Pietruszka jest nie tylko dla kuchni i zdrowie, ale dla urody wskazana. Fajny wpis :)
Dzięki za komentarz ;)
Ja chyba wolę jeść taką świeżą pietruszkę na przykład na kanapce :D
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Już myslałam ze to woda do picia! W życiu bym się nie odważyła.. ale jako tonik czemu nie ;)
Ja nie znoszę pietruszki :) w zupie to dodaję na początku do gotowania a później każdy skrawek wydłubię. Nawet na chore nerki nie brałam tego do ust. :( Jeśli działa na przebarwienia to chętnie się dowiem i może przekonam :)
Nigdy o tym nie słyszałam, ale na pewno wypróbuję, jak tylko wykończę swój tonik z zielonej herbaty. Uwielbiam takie naturalne specyfiki!
A ja z kolei słyszałam o toniku z zielonej herbaty, ale nigdy nie próbowałam ;)
Chętnie wypróbuję. Podoba mi się pomysł na na wodę pietruszkową. Nigdy o niej nie słyszała.
ja fanką pietruszki nie jestem, więc woda niestety też mnie nie przekonuje ;d
bardzo fajny pomysł : )
Tego patentu jeszcze nie znam :)
Pierwszy raz o tym czytam :)
Nigdy o tym cudzie nie słyszałam, a pietruszkę ubóstwiam. Obok koperku to moje ulubione zioło. I pomyśleć, że w niektórych krajach w ogóle jej nie znają. Moja koleżanka zrobiła wrażenie w Stanach, gdy posypała zupę krem natką. amerykanie pierwszy raz ją jedli i byli zachwyceni.
Wow, nie wiedziałam, że Amerykanie jej nie znają ;)
Oooo bardzo ciekawe. Ja piję często wodę z pietruszką, cytryną i jabłkiem. Wystarczy że do 1 litra wody wrzucimy posiekaną pietruszkę, kilka plastrów cytryny i utarte jabłko, żeby uzyskać zdrową i smaczną wodę smakową. Przyzwyczaiłam się do niej jak byłam na diecie i teraz pijam regularnie, jako uzupełniacz mikroelementów. Warto wypróbować :) tonik też sobie na pewno sprawię :)
O takim wykorzystaniu pietruszki nie miałam pojęcia, świetny pomysł i do tego pachnie pieknie
Jeszcze nigdy o tym nie słyszałam! Kolejny cud naturalnej pielęgnacji :D
Pierwsze słyszę o tego typu kuracji z użyciem pietruszki, ale skoro daje ona chociaż minimalne rezultaty to chyba warto spróbować. Pietruszki mam pod dostatkiem, wykonanie banalne, więc na pewno się skuszę i zastosuję.