11 sierpnia 2014
Zdarza się, że czasami piszę o jakiejś domowej maseczce. Postanowiłam, że dzisiaj przedstawię Wam propozycję kolejnych tanich i skutecznych przepisów na domowe maseczki. Tak jak się domyślacie, większość z nich pochodzi z kuchni.
Zacznę od rad jakich błędów należy unikać podczas nakładania domowych maseczek.
Ta maseczka ma działanie ściągające. Wykonanie jest bardzo proste i szybkie. Jajko myjemy, wyparzamy we wrzątku, następnie oddzielamy białko od żółtka. Roztrzepane białko należy równomiernie nałożyć na powierzchnię skóry. Gdy białko zaschnie zmywamy maseczkę wodą. Nie jest zalecana dla cery bardzo suchej.
Tę maseczkę poleca się skórze tłustej, ale mimo iż ja takiej nie mam bardzo ją lubię :D Widzę natychmiastowe odżywienie skóry i wyrównanie jej kolorytu. Maseczka jest bardzo popularna i polecana w wielu książkach. Małe jabłko można zetrzeć na tarce. Ja jednak wykonuję ją wtedy gdy do jakiejś potrawy potrzebuję obranego jabłka. Nie lubię wyrzucać niewykorzystanych skórek, ponieważ to właśnie tutaj znajduje się mnóstwo składników odżywczych i witamin. Skórki jabłka kroimy na mniejsze kawałki, dodajemy łyżkę miodu. Maseczkę nakładamy na twarz i zostawiamy ją na minimum 15 minut, zmywamy wodą.
2 łyżki jogurtu mieszamy z 1 łyżką miodu, nakładamy na około 15-20 minut, zmywamy wodą. Zimą dodaję jedynie 1 łyżkę jogurtu, 1 łyżkę miodu, 1 łyżkę śmietany, wtedy maska ma właściwości natłuszczające.
Muszę przyznać, że ostatnio kompletnie o niej zapomniałam. Dopiero moja przyjaciółka przypomniała mi o jej właściwościach – jest idealna dla zszarzałeś cery. Jeżeli dodatkowo będziemy masować twarz zadziała jak peeling. 2 łyżki płatków owsianych zalewamy 1 łyżką ciepłej wody lub mleka. Możemy dodać kilka kropel cytryny. Również trzymamy ją na twarzy około 15 minut.
O właściwościach miodowej maseczki domowej pisałam już kilka miesięcy temu, zapraszam TUTAJ.
O właściwościach maseczki z awokado pisałam już kilka miesięcy temu, zapraszam TUTAJ.
Stosujecie którąś z powyższych?
Źródła grafik: 2, 3, 4, 5, 6, 7.
Tagi: domowa maseczka, domowe maseczki, domowe maseczki do twarzy, domowe maseczki na pryszcze, domowe maseczki na trądzik, domowe maseczki na twarz, jak pielęgnować cerę, jogurtowa maseczka, maseczka miodowa, maseczka z awokado, maseczka z białka jaja kurzego, maseczka z jabłka, maseczka z jajka, maseczka z płatków owsianych, maseczki domowe, maseczki domowej roboty, naturalne maseczki, naturalne maseczki na twarz, naturalne sposoby, pielęgnacja cery, zabiegi kosmetyczne
© 2024 WenuS lifestyle, blog lifestyle lifestylowy | Theme by Eleven Themes
Uwielbiam Cię za ten wpis :) widzę swoje 2 ulubione maseczki – z jabłek i awokado :) Pozostałe tez nam i nawet kiedyś robiłam. Tylko ta z białka kurzego jest mi obca – ale nadrobię, obiecuję :)
Muszę spróbować, bardzo ciekawe receptury :)
koniecznie muszę wypróbować :)
super to przedstawiłaś :) aż chce się rzucić wszystko i robić maskę :P
Ja używam często drożdżowej z płatkami owsianymi-tania a efekty są cudowne :)
Nie stosuję żadnych maseczek :) Mam bardzo wrażliwa cerę i po większości kosmetyków mnie uczula :)
Może z powodu chemicznego składu maseczek. Wypróbuj te domowe ;)
O…Maseczka z jabłek. Coś dla mnie :) Muszę spróbować :)
Kiedyś bardzo często robiłam maseczkę z białka, mąki ziemniaczanej i soku z cytryny,
Osobiście mogę polecić pod oczy maskę z żelatyny i witaminy A…nakłada się galaretkę i zostawia aby zaschło. Delikatnie ściągamy i mamy ładnie wyprasowane pod oczami :)
Wow! Nie słyszałam o maseczce z żelatyny pod oczy. Dziękuję ;* Na pewno wypróbuję :)
Czasem stosuję z wykorzystaniem płatków owsianych, reszt to dla mnie mniejsza lub większa nowość :)
Świetne maseczki. Podoba mi się z awokado. Ja też czasami robię np. z truskawek i miodu, albo twarożku i odrobiną żółtka i witaminy E :)
Kurczę, ja to za leniwa jestem na maseczki własnej roboty, wczoraj na noc kładłam przeciwzmarszczkową z Lirene, bez spłukiwania:)
Nigdy nie robiłam,żadnych domowych maseczek :)
Ja często kładę na twarz skórkę z zielonego ogórka. Też bardzo fajnie działa na skórę – odprężająco i oczyszczająco. Na pewno wypróbuję Twoją maseczkę z jabłek:)
Zgadza się, ogórek też jest świetny! :)
Robiłam sobie kiedyś maseczkę z białka, ale ona jest okropnie uciążliwa do zmycia.
Świetne pomysły :) Niby proste, ale jakoś zawsze kupuję maseczki w sklepie. Dzisiaj chyba wypróbuję jogurtową – i jogurt imiód mam w domu :)
Ostatnio coraz bardziej interesuję się domowymi maseczkami, ponieważ do tych kupnych nigdy nie wiadomo co dodają..
uwielbiam domowe maseczki, cudeńka!
Naturalne maseczki mają wiele zalet, ale to one najbardziej uczulają… A wiec uwaga alergicy i wszelcy uczuleniowcy! Wbrew pozorom napakowane chemią drogeryjne cuda są pod tym względem bezpieczniejsze. Zresztą najlepszym przykładem jest przemysł perfumeryjny. Nikt sie juz nie nabiera na olejki eteryczne w luksusowych zapachach. Dawno je wycofano na rzecz sztucznych odpowiedników. Chanel czy Lancome nie chcą ryzykować, chcą podnosić sprzedaż, wiedzą że grupa uczuleniowców ciągle rośnie.
Świetne przepisy! Zazwyczaj sięgam po gotowce, ale takie domowe maseczki to też dobry sposób na wykorzystanie niektórych produktów, jakie nam zalegają w kuchni. Jabłek mam tyle że chyba nie zdążę ich przejeść #jedzjabłka więc chyba sobie wykorzystam w ten sposób, dzięki za pomysł :D
o większości nawet nigdy nie słyszałam, dobrze wiedziec o ich wlaściwościach :)
Dzięki za komentarz ;)
Nigdy takich maseczek sobie nie robiłam i boję się, że mogłabym mieć po nich uczulenie, bo mam bardzo delikatną cerę i nie mogę się smarować wszystkimi kremami… :(
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Zrób więc próbę – na zgięciu ręki. I odczekaj 48 godzin. Jeśli nie będzie zaczerwienienia i pieczenia, możesz spróbować :)
Ja codziennie rano od około tygodnia myję twarz owsianką, czyli robię sobie taki peeling, ale żadnej ze wspominanych przez Ciebie maseczek nie stosowałam. Muszę wypróbować maseczki z jabłek, bo jestem ciekawa. Słyszałam o maseczce cynamonowej, jest dobra na niedoskonałości, ale też bardzo uczula i trochę się boję ją wypróbować. ;)
Maseczka cynamonowa jest świetna na trądzik. Niestety może uczulać i podrażniać, normalnym skutkiem ubocznym jest to, że odrobinę pieczę, ale po około godzinie powinno to przejść. Ja tylko raz ją stosowałam (trzymałam może 2-3 minuty), bo dla mnie jest za mocna – za to dla cery trądzikowej rewelacyjna! Warto zrobić próbę uczuleniową, jeżeli w ciągu 48 godzin skóra się nie zaczerwieni i nie będzie piekła, można nałożyć maseczkę na buzię :)
robiłam kiedyś z miodu i płatków owsianych, ale od jakiegoś czasu przestałam. chyba to kwestia tego, że choć starałam się je robić regularnie, nie zauważałam żadnych efektów ;)
maseczki to super sprawa tylko samemu się nie chce. Ostatnio sprawdzałam mycie twarzy na usuwanie tzw. wągrów papką sody oczyszczonej i wody. Piecze ale skóra gładka i miękka jak nigdy. Byłam w szoku. Sprawdzę efekt oczyszczania za dwa dni, bo robi się to nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Pozdrawiam
Domiinika
NIestety nie stosuję żadnej, a szkoda, myślę, że mojej skórze spodobałoby się. Owsianka jest super, kiedyś też o tym czytałam, można stosować na całe ciało, zamiast mydła :-)
Zgadza się, można, ale nie wiem czy zamiast mydła, może raczej zamiast peelingu ;)
Nie wiem czy kiedykolwiek robiłam sama maseczkę. Zdecydowanie preferuję te kupne.
ja tylko kupne, te domowe ciekawe, niektóre znałam, mam znajomą kosmetyczkę :D
Maseczkę z płatków stosowałam jakiś czas temu i byłam zadowolona. Fajny jest pomysł na domowe kosmetyki:)
Robiłam kiedyś drożdżową i z cytryną tylko już nie pamiętam dokładnie co jeszcze w niej było :) Tak to często kupuję, bo mi się nie chce robić :(
Swojego czasu robiłam maseczkę z płatków i chyba muszę do niej wrócić, bo efekty były zadowalające :)
Z domowych maseczek robiłam kiedyś z ogórka – byłam zadowolona. Z tych chętnie wypróbowałabym jogurtową. A którą szczególnie poleciłabyś dla cery suchej?
Maseczkę z awokado i miodową :) Obie są rewelacyjne!
Jedyną, którą robiłam w domowym salonie piękności to ogórkowa…
ŚWIETNE :) ja wybieram ( stosuję…) z płatków, awokado i miodowją….. ale najpierw przepedzę te pszczółki :)))
Pozdrawiam.
super przepisy ! :)
Wspaniałe maseczki :) ja stosuję maseczkę z jabłka :)
Muszę którąś wypróbować :)
Nie używałam nigdy takich domowych maseczek, więc mam nadzieję, że w najbliższym czasie skorzystam z którejś Twojej propozycji :-)
ciekawe takie domowe maseczki:)
ja zawsze robiłam z ogórków : )
Dzięki za komentarz ;)
Takie maseczki to świetna sprawa!!! :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Ahh przyznaję się, że lenistwo bierze górę, ale może tak jutro przy śniadaniu trochę jogurtu na potem zostawię;-) Fantastyczne te Twoje przepisy,jak zwykle zresztą:-)
oh tak! uwielbiam domowe maseczki, szczególnie te na bazie miodu i jogurtu:)
Nie stosowałam żadnej, ale po przeczytaniu tego posta już się napalam na kilka i nie mogę się doczekać kiedy je zrobię! :)
http://www.am-kubicowelove.blogspot.com
xoxo
Pamiętam Mamę jak w domu na kanapie leży z maseczką na twarzy. Potem przyszła era gotowych i w salonie kosmetycznym. Super że wracamy teraz do robionych własnoręcznie :)
Takie najlepsze ,po kupnych dostaję uczulenia
Brzmi nieźle, tylko żałuję, że nie mam czasu na ich wykonanie… ;/
ja polecam maseczke miodowa jest niesamowicie skuteczna dla niektorych typow skory!
Też ją lubię. Pisałam już o niej ;) http://wenus-lifestyle.pl/2013/12/domowe-spa-miodowa-maseczka/
Gorąco polecam wszystkim posiadaczkom cery tłustej maseczkę z białka! po regularnym stosowaniu cera przestaje się świecić, nie męczą nas tez wypryski i inne doskonałości, naprawde nie ma nic lepszego:) Zachęcam też do wypróbowania maseczki z drożdży i mleka, te dwie maseczki dtosowane raz w tygodniu to gwarancja pięknej cery:)
Bardzo przydatne porady, myślę,ze wypróbuję większość z nich :)
Nie no ta maseczke z awokado wyoróbuje jeszcze w ten weekend – swoją droga oryginalny pomysł – warto zgłosić go do konkursu, pomyśl. https://www.facebook.com/PiekneiStylowe/photos/a.417947555043842.1073741828.413004378871493/470855293086401/?type=1&theater
Nie bez powodu firmy kosmetyczne wykorzystują w swoich produktach awokado i miód. Często widzę zwłaszcza kremy odżywiające z takimi składnikami. A mam pytanie czy ta maseczka z płatków łatwo się nakłada? Bo przypominając sobie konsystencje owsianki to myślę, że mógłby być problem. A słyszałaś może o maseczce z cebuli? Podobno jest dobra na przebarwienia potrądzikowe. Ja zastanawiam sie nad tą maską http://flax.com.pl/maseczka-do-twarzy-z-zielona-glinka.html, bo ostatnio zaczęły pojawiać mi się na twarzy małe wypryski.Lepiej kupić czy zrobić samemu?
Ciekawe pomysły polecam wam zapoznać się z tą stronką na pewno znajdziecie tam coś dla siebie