6 stycznia 2014
Na sylwestrową noc potrzebowałam błyszczyku, który mieniłby się tysiącem drobinek i znalazłam… ten od Michaela Korsa jest idealny na karnawałową imprezę!
Opakowanie: Nic nie przebije diorowskich błyszczyków, ale to opakowanie mi się podoba – proste, eleganckie, duże logo Michaela Korsa (tak jak nas do tego przyzwyczaił).
Aplikator: Nie jest idealny, ilość kosmetyku jest stanowczo za mała.
Konsystencja: gęsta, kleista (wolę nieco bardziej wodnistą), mnóstwo drobinek, za co przyznaję duży plus
Trwałość: ściera się po jedzeniu czy piciu, ale jeżeli nic się nie je, jego trwałość to około 3-4 godzony
Efekt: Usta optycznie powiększone, pięknie się mienią. Takim błyszczykiem można się pomalować zarówno na wieczorne wyjście, randkę albo na co dzień.
Dostępność: słaba
Cena: około 130 zł, oczywiście jak zwykle skorzystałam z promocji ;)
Ogólna ocena: mocne 4
Podsumowując, nie pobił Guerlaina, ale myślę, że jest warty uwagi zwłaszcza, jeżeli któraś z Was lubi efekt optycznego powiększenia ust za pomocą drobinek.
Macie kosmetyki Michaela Korsa? Co o nich myślicie?
Tagi: Błyszczyk, kosmetyki michael kors, lip gloss, michael kors, michael kors lip gloss
© 2024 WenuS lifestyle, blog lifestyle lifestylowy | Theme by Eleven Themes
Cudowny kolorek :)
No cóż mogę powiedzieć… Nie na moją aktualną kieszeń ;)
http://vogueswing.blogspot.com
ŚLiczny kolor :)
ps. buziaki i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :*
ślicznie wygląda na ustach! delikatnie i subtelnie :)
Jestem bardzo ciekawa całej tej kolekcji MK, nie wiem tylko od czego mam zacząć ;)
Wow, ma cudowny kolorek ;)
Wygląda przepięknie! Mam słabość do wszystkiego co tworzy MK, więc będę musiała się przyjrzeć także jego kolorówce :)
Bardzo ładny kolor:)
To dla mnie ;) Ja lubię taki efekt powiększonych ust i w dodatku jest taki delikatny…. hmmm… piękny :)
na ustach wygląda ładnie, choć ma akurat aplikator, za którym nie przepadam. akurat kosmetyków Michaela Korsa nie miałam, ale perfumy ma piękne!
ładne opakowanie. :) Pewnie jest fajny, ale wolę tańsze błyszczyki.
Fajny kolor ;) Może w końcu przekonam się do błyszczyków?
Prześliczny!:D
Dzięki za komentarz ;)
Kolor błyszczyka jest prześliczny! Muszę sobie taki kupić :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Ładny odcień. Jednak wolę czerwienie. Obecnie używam pomadki ochronnej (zawsze), a na to czerwoną szminkę z Oriflame. Nie wydaję więcej niż 30 zł na błyszczyki i szminki (w sensie na sztukę) bo mi szkoda;p
Fajny blog, będę tu zaglądać:)
pięknie wygląda na ustach! ;)
Nie używałam go, ale słyszałam o nim same dobre rzeczy :) ka zakochałam się w błyszczyku z make up factory i z rouge bunny rouge – też polecam! :)
Bardzo ładny :)
Ojejku skąd on jest?? Dla mnie idealny i chętnie dołącze go do swojej kolekcji :)
Agnieszka, tak jak pisałam w poście, z dostępnością błyszczyka jest problem ;/ Ja swój kupiłam w perfumerii internetowej Douglas
piękny , delikatny kolor!<3
bardzo naturalny kolor,podkresla usta neutralnie.
cena obłęd
Ostanio dużo czytam blogów, stron a także bywam na forum dyskusyjnym gazety.pl.
Ta strona mnie bardzo zaciekawiła, dodałam sobie ją do ulubionych. Pozdrawiam Anita :)
Fajna strona, nawet ciekawy wpis, dodam se do ulubionych niech strace :)
Prędzej zyskasz ;)